Teatr jest miejscem wyjątkowym, który łączy w jednym miejscu różne miejsca i przestrzenie. Już niedługo na deskach Teatru im. Jana Kochanowskiego pojawi się świat wykreowany przez Stefana Żeromskiego, który dziś jest niedoceniany.
Akcja oryginalnej powieści „Przedwiośnie” rozgrywa się w 1924 roku, a głównym bohaterem jest Cezary Baryka, który przybywa do Polski. Jest ona ukazaniem nastrojów społeczno-politycznych tamtych czasów, gdzie mimo niepodległości, ludność czuła nadchodzące niebezpieczeństwo.
Spektakl, będący „nową adaptacją”, to wniknięcie w psychikę głównego bohatera i przedstawienie tego rodzaju perspektywy. Wojna odcisnęła na głównym bohaterze piętno, którego nie umie się pozbyć, nie umiał także znaleźć dla siebie miejsca w Polsce, mierząc sie z niesprawiedliwością społeczną.
Reżyserem spektaklu jest Piotr Ratajczak, który pracował między innymi w Teatrach w w Szczecinie, Koszalinie i Wałbrzychu, tworząc ponad 60 przedstawień, a od 2016 roku pełni funkcję konsultanta programowego Teatru im. Jana Kochanowskiego. Ponadto, na deskach będzie można zobaczyć osoby związane z naszą rodzimą instytucją, między innymi Bartosza Dziedzica czy Monikę Stanek.
Spytaliśmy Bartosza Dziedzica, odtwórcę głównej roli, o jego odczucia:
– De facto to jest ta sama postać, tylko w trochę innych pryzmatach widzi wspomnienia. To się nie dzieje w rzeczywistości, tylko to są wspomnienia, które do niego wracają. I to wszystko jest jeszcze ujęte w to, że rzeczywisty Cezary Baryka, który występuje na scenie jest w okopie i to jest jego okop mentalny, jego strefa komfortu, z której nie chce wychodzić. Jest też obarczony zespołem lęku, stresu pourazowego, PTSD, więc od czasu do czasu te wspomnienia są nieco wykrzywione, które do niego wracają. Niektóre są napadami lęku, niektóre są wspomnieniami, niektóre są halucynacjami.
Joanna Kowalska, autorka tekstu, opowiedziała nam o procesie powstawania scenariusza:
– Bardzo mi zależało na tym, żeby oddać ducha Żeromskiego, ale jednak, to są moje słowa i bardzo dużo jest po prostu pozmienionych przez scen, jest to adaptacja, która nie będzie państwu przypominać dokładnie doświadczenia czytania tej książki. Książka jest bardzo narracyjna, mało jest dialogów, dużo opisów. Ja jako dramaturg teatrze, gdzie wszystko się dzieje, musiałam przenieść tę narrację, która jest powieściowa, na zdarzenia.
Premiera odbędzie się 13.06, a pełny repertuar można zobaczyć na stronie wydarzenia.
Mateusz Gruchot
Fot.: teatropole.pl/spektakle/przedwiosnie/